KIEROWCA kat. C + kod 95 / kat. B (dotacja 40 000 zl)
Odświeżone: Piątek, 26 Kwiecień, 2024 00:40
Szczegóły ogłoszenia
- Kategoria: Szukam pracy / Stałej
- Wykształcenie:Podstawowe
- Rok urodzenia:1988
- Prawo jazdy:C
- Branża:Transport / Spedycja
Opis oferty
Witam. Na wstepie chce zaznaczyc, ze mieszkam w Ostródzie, i bylem przez ostatnie ponad 4 lata dzien w dzien kierowca "dostawca" w firmie komputerowej, gdzi ejezdzilem roznymi dostawczakami.Przyszedl czas, ze ja jako nieslyszacy 22 grudnia 2023 roku zdalem ostatni egzamin na kategorie C + ( 2 grudnia 2023 zdalem egzamin kod 95 - przewoz rzeczy), po to zeby pracowac (mam nadzieje) w miare spokojniej niz na samej kat. B i jednoczesnie udowadniajac sobie, ze jak sie chce to mozna wywalczyc w zyciu kolejne "level'e". Jestem w trakcie robienia prawa jazdy kat. C+E.
I w zwiazku z tym, licze po cichu z nadzieja, ze poznam jakiegos normalnego pracodawce, ktory nie bedzie patrzyl na to, ze jestem niedoslyszacy i nosze aparaty sluchowe, i da mi szanse zatrudnienia i rozwoju, i przede wszystkim, zeby mial na uwadze to, ze ja chcialbym "zawalczyc" o ludzi nie tylko takich ktorzy sobie radza z aparatami sluchowymi, ale glownie o tych calkowicie nieslyszacych - i jednoczesnie ja i pracodawca mial gdzies z tylu glowy taka mysl, zeby zrobic jakis reportaz telewizyjny, jakies wywiady w gazecie na moim porzykladzie, zeby opowiedziec, naglosnic jak wygladala moja droga zeby byc kierowca kat C (w przyszlosci byc moze C+E, o ile samo C mi sie nie spodoba) i zeby moj przyklad byl inspiracja dla tych ludzi calkowicie nieslyszacych, ze jak sie chce, to mozna marzyc, realizowac swoje cele i byc moze wlasnie marzenia....
I przede wszystkim ja po wieloletniej walce o siebie, po przezyciach, doswiadczeniach jako uzytkownik aparatow sluchowych wartych 20-30 tysiecy, uwazam, ze mam niemaly problem, bo nie chce chodzic do pracy z mysla, ze pracuje tylko po to, zeby mnei bylo stac na serwis aparatow co rok lub 2 lata lub wymiane ich na nowe po max. 5 latach (tyle wytrzymuja mi aparaty, zwlaszcza z marnymi plastikami z ktorych sa zrobione, nie wspominajac o elektronice)...
Troche o mnie... Kawaler, 35 lat, pedantyczny, porzadek w aucie , to podstawa, ma byc czysto w nim jak w moim pokoju w domu... Bardzo chcialbym znowu byc "wizytowka" firmy, miec swoj samochod sluzbowy, zebym ja o niego dbal sam, i zeby ta praca i przede wszystkim ludzie z ktorymi bede widzial sie w pracy byli dla mnie wpsarciem i dopingiem w tym co "osiagnalem" i zeby dalej robic cos nei tylko dla siebie ale dla innych i byc przykladem dla innych , i dowodem dla samego siebie, ze jednak warto bylo walczyc....
Mariusz
Konto prywatne
Odpowiada szybko
Strona użytkownika
Obserwujesz ofertę
- Wypromuj ogłoszenie
- Zgłoś naruszenie
- Drukuj ulotkę
- Edytuj/usuń ogłoszenie
- Udostępnij ogłoszenie
- Dodaj na Facebook